Co, jeśli praca nie sprawia satysfakcji, a znalezienie nowej przeciąga się w czasie? Co w przypadku, gdy nagle utraciło się wymarzone stanowisko, trzeba zacząć poszukiwania od początku, a oferty nie napływają? Nie trzeba zdawać się na szczęście. Dobrym wyborem będzie skorzystanie z Rytuału na Rozwój Kariery Zawodowej.
Na czym polega Rytuał na Rozwój Kariery Zawodowej?
Rytuał na Rozwój Kariery Zawodowej pomoże spełnić Twój cel:
- zdobyć lepszą pracę;
- otrzymać wymarzoną podwyżkę lub awans (a najlepiej jedno i drugie);
- sięgnąć po sukcesy, które będą źródłem ogromnej satysfakcji.
Ponadto Rytuał na Rozwój Kariery Zawodowej pomoże w utrzymaniu otwartej postawy oraz wesprze w skutecznym kreowaniu własnej rzeczywistości, wyrażaniu pomysłowości oraz byciu pewnym siebie i docenionym pracownikiem.
Rytuał na Rozwój Kariery Zawodowej
Rytuał na Rozwój Kariery Zawodowej to 7 sesji, podczas których pomogę nie tylko w powyższych kwestiach, ale również (dzięki pozytywnej silne magii) wpłynę na nieprzyjazne osoby, które mogłyby chcieć rzucić Ci kłody pod nogi.
Co bardzo ważne, do każdego przypadku podchodzę indywidualnie. Wiem, że dla wielu osób sukces zawodowy jest źródłem szczęścia. Dopiero gdy są spełnieni finansowo, zajmują się tym, co kochają oraz nie odczuwają negatywnych skutków związanych z warunkami w miejscu pracy, mogą budować radosne życie. Chętnie pomogę stawiać tak trwałe fundamenty. W tym celu zachęcam do skorzystania z poniższego formularza kontaktowego.
Rytuał odprawiam przez 7 dni pod rząd. Koszt rytuału wynosi 400 zł
Gospo –
Miałam pracę, ale brakowało mi satysfakcji i szansy na rozwój. Po rytuale wszystko jakby się odblokowało – dostałam propozycję awansu, o której myślałam, że nigdy nie nadejdzie. Teraz w pracy czuje się bardziej doceniona, a do tego w końcu mam odpowiednie wynagrodzenie!
SP –
Mam więcej zleceń dla mojej firmy, więc działa i to się liczy. W przyszłym miesiacu możliwe ży wykupię ponownie 🙂
Małgorzata –
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tym rytuale, miałam naprawdę mieszane uczucia. Z jednej strony byłam zdesperowana, bo od wielu miesięcy nie mogłam znaleźć nowej pracy, a w starej czułam się jak w pułapce – zero satysfakcji, ciągły stres, brak perspektyw na rozwój. Z drugiej strony, nigdy wcześniej nie korzystałam z takiej formy pomocy i trochę się bałam, czy to na pewno zadziała, czy nie będę miała później jakichś negatywnych konsekwencji. Ale postanowiłam zaryzykować, bo miałam wrażenie, że próbowałam już wszystkiego innego i nic nie dawało rezultatów. Pierwsze dni po rytuale nie przyniosły dużych zmian. Nie obudziłam się nagle pełna energii, nie dostałam ofert pracy z dnia na dzień. Wręcz przeciwnie, miałam wrażenie, że nic się nie dzieje. Byłam nawet trochę rozczarowana, ale Pani Dorotka ostrzegała, że czasami efekty nie są natychmiastowe. Zdecydowałam się więc uzbroić w cierpliwość i poczekać, dając temu więcej czasu. Po tygodniu zaczęłam zauważać subtelne zmiany. Najpierw w moim podejściu – poczułam większą pewność siebie, łatwiej było mi stawiać granice w pracy i wyrażać swoje opinie. Nie wiem, jak to działa, ale poczułam, że coś się we mnie przestawiło. Kolejne tygodnie przyniosły więcej zmian. Zaczęłam dostawać zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne, a moje relacje w pracy jakby się poprawiły – koleżanki, z którymi miałam wcześniej spięcia, nagle stały się bardziej przyjazne, a mój szef zaczął zauważać moje zaangażowanie. To nie było tak, że rytuał sprawił, że z dnia na dzień wszystko się zmieniło, ale stopniowo zaczęłam czuć, że idę w dobrą stronę. Po około dwóch miesiącach znalazłam nową pracę, lepszą niż się spodziewałam. Co ciekawe, w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej czułam się wyjątkowo pewnie i byłam w stanie jasno pokazać swoje umiejętności. Zawsze miałam z tym problem, a tym razem wszystko poszło gładko. Dostałam propozycję zatrudnienia na wyższe stanowisko z lepszymi warunkami, niż oczekiwałam. Myślę, że to właśnie efekt rytuału – nie tylko wpłynął na zewnętrzne okoliczności, ale też na moją wewnętrzną postawę. Teraz czuję się bardziej pewna siebie, wiem, czego chcę i nie boję się o to walczyć. Rytuał zadziałał, choć nie od razu i nie w sposób, który sobie wyobrażałam. Jeśli ktoś szuka szybkich i spektakularnych rezultatów, może się rozczarować, ale jeśli da się temu czas i otworzy się na zmiany, to naprawdę można zobaczyć efekty. Jestem bardzo zadowolona z decyzji, że spróbowałam, i szczerze polecam Panią Dorotkę każdemu, kto ma problemy w karierze i czuje, że utknął w martwym punkcie
Rysia –
Pierwsze efekty były subtelne, ale teraz widzę, że rytuał przyniósł pozytywne zmiany. Trzeba dać mu trochę czasu.
Kornel –
Byłem dość sceptyczny, bo to jednak dość specyficzna forma wsparcia. Ale po kilku tygodniach widzę, że pewne rzeczy się zmieniają.
Executive –
Po prostu super! W końcu czuję, że kontroluję swoją karierę.
Gabriela –
Nie byłam przekonana, że to w ogóle zadziała, ale co mi szkodziło spróbować. Na początku nic się nie działo, ale po jakimś czasie dostałam zaproszenie na rozmowe, a potem jeszcze dwie! No i w końcu zmieniłam prace, jest super, lepiej płacą i atmosfera też mega fajna. Dzięki za pomoc!
Sylwia –
Powiem tak, nie było to tak, że nagle z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Ale stopniowo zauważyłam, że sytuacja w pracy zaczęła się poprawiać. Szef przestał być taki upierdliwy, a ja czułam się bardziej pewna siebie
Lazurowa –
Zdecydowanie nie należę do osób, które wierzą w takie rzeczy, ale byłam w takim punkcie życia, że już nie wiedziałam, co robić. Straciłam pracę, którą naprawdę lubiłam, i mimo wielu wysiłków znalezienie nowej okazało się kompletnym koszmarem. Złożyłam mnóstwo CV, chodziłam na rozmowy, ale albo odzywali się bardzo rzadko, albo dostawałam odmowy. Już byłam na skraju załamania, bo oszczędności topniały, a ja musiałam się z czegoś utrzymać. Koleżanka, która kiedyś skorzystała z rytuału, poleciła mi spróbować, więc stwierdziłam – czemu nie? Nic nie tracę.
Pierwsze dni po rytuale były spokojne, szczerze mówiąc, nie czułam żadnych zmian. Jednak po kilku dniach dostałam telefon od firmy, do której aplikowałam już parę miesięcy temu – zupełnie o tym zapomniałam. Okazało się, że jedna z osób, która miała być zatrudniona, zrezygnowała w ostatniej chwili, a oni natychmiast potrzebowali kogoś na jej miejsce. Na rozmowie poszło świetnie, atmosfera była super, i na koniec tygodnia już podpisywałam umowę! Ale to nie wszystko – po paru tygodniach pracy zaproponowano mi dodatkowe szkolenie, które otworzyło przede mną nowe możliwości, o których nawet nie marzyłam. I teraz najważniejsze: nie wiem, czy to magia, czy zbieg okoliczności, ale w nowej firmie czuję się naprawdę doceniona, mam wreszcie poczucie, że robię coś wartościowego i w końcu czerpię z tego prawdziwą satysfakcję.
Jeśli ktoś zastanawia się, czy to działa – u mnie tak! Nie wiem, jak to wyjaśnić, ale jestem wdzięczna za pomoc, bo bez rytuału pewnie dalej tkwiłabym w miejscu, z poczuciem, że nic już nie zdziałam. Polecam z całego serca!
Darek –
Oferty pracy nie spadały mi z nieba, ale w końcu znalazłem coś, co mi odpowiada. Nie żałuję, że się zdecydowałem.
Bartek –
Szybko i skutecznie! Nowa praca, nowa pensja – mega zadowolony!
Michał –
Rytuał trwał tydzień, a ja przez następne tygodnie nie zauważałem większych zmian. Ale potem nagle sytuacja w firmie się uspokoiła, a ja dostałem propozycję przejęcia ważnego projektu. Więc, może to nie jest szybkie rozwiązanie, ale warto spróbować.
Wika –
Wszystko jest super pomału dochodzą mu klienci i ma coraz więcej pracy 😍😍
Marek –
Jest wyraźnie odczuwalna poprawa, dziękuję.
Paulina –
Pracuję w mojej firmie od pięciu lat i nigdy nie dostałam awansu ani podwyżki. Dlatego zdecydowałam się na rytuał finansowy. Po kilku tygodniach okazało się, że nareszcie zostałam doceniona. Zaproponowano mi wyjazd do zagranicznego oddziału firmy i lepsze warunki finansowe. W końcu czuję się niezależna i spełniona. Potrzebowałam odmiany swojego lasu, a ten rytuał pomógł mi odnieść sukces, na który wcześniej tak długo czekałam.
Halas –
Dziękuję za rytuał 🤗
Natalia –
Znajdowałam się w naprawdę złej sytuacji materialnej. Nie mogłam znaleźć pracy, a długi narastały. Już po miesiącu od odprawienia rytuału znalazłam dobrze płatne zatrudnienie. Teraz wychodzę z długów i wiodę spokojne życie. Szczerze polecam!
Rafał –
Sa zmiany na lepsze, dziękuję.